Zajazd pod nr 9

Nadzorca więzienny Wincenty Sokołowski uzyskał zamianę należących do siebie gruntów leżących poza zabudową miasta na grunt należący do klasztoru franciszkanów. Był to ogród owocowy i warzywny bezpośrednio przytykający do Nowego Rynku, ogrodzony ogrodzeniem w murowane słupy jeszcze w XVII wieku. Wśród inwestycji poczynionych w tymże wieku, były również, ogrzewany szpital, browar, stajnia, piwnicę dla przechowywania warzyw i owoców oraz dom drewniany. wszytko zawarte było wewnątrz murów klasztornych.

Po przejęciu posesji i zabudowań klasztoru, wydzielona została część ogrodu owocowego i warzywnego, przytykającego do Nowego Rynku. Budynkami tu stojącymi zainteresował się nadzorca wiezienia Wincenty Sokołowski. Zajął on dawny, murowany browar klasztorny, uzyskawszy zgodę na produkcję piwa, ale bez możliwości na jego wyszynk na trenie miasta. dlatego też przebudował browar na dom mieszkalny. Układ pomieszczeń budynku znamy z zachowanych szkiców i opisów w aktach Dyrekcji Ubezpieczeń, albowiem budynek zawalił się w 1967 r. Od strony wschodniej do budynku tego przytykały sklepione piwnice służące zakonnikom do przechowywania warzyw i owoców. Od strony południowej przy uliczce, stał drewniany dom drewniany z drwalnią, chlewem i stajnią, należący do funduszu franciszkanów. Znajdował się przy murze klasztornym, od strony południowej, przy obecnej ulicy Floriańskiej, dochodzącej wtedy do Nowego Rynku.

Wincenty około 1826 r. wystawił piętrowy, murowany zajazd wraz ze stajnią, dostępną z bramy przejazdowej dostępnej po północnej stronie budynku (obecnie zabudowana). Budynek należy do najstarszych w Nowym Rynku, widoczny na planie Potockiego z 1820 r. Jest to budynek usytuowany kalenicowo, murowany z kamienia. Budynek zajazdu zbudowany jest z kamienia i cegły, piwnice nakryte są sklepieniem kolebkowym. Jest dwutraktowy – frontowy, wschodni jest znacznie szerszy od zachodniego. po stronie północnej klatki schodowej posiadał obszerne sale; trakt zachodni mieścił mniejsze lokalności. Dom przykryty był dachem naczółkowym (obecnie dwuspadowym) , na poddaszu znajdowały się niewielkie pokoje.

Majątek zgromadzony przez Wincentego nazwano Sokołowszczyzną. Po jego śmierci syn Józef otrzymał w swojej części spadkowej m.in. dawny browar oraz wspomniany dom, w którym mieszkała jego matka Tekla. Przebudowany browar i piwnice wydzierżawił szkole i aresztowi etapowemu[1].

W 1847 r. budynek uległ pożarowi, wkrótce jednak został odbudowany. W wyniku podziału majątku po śmierci Wincentego Sokołowskiego, dom zajezdny ze stajnią otrzymały córki Kornela Radziewiczowej i Kasyldy Praussowej, które postanowiły zgodzić się na propozycję umieszczenia w nim siedzibę Sądu Policji Poprawczej, który jednak wkrótce przeniesiono do Kielc. Do roku 1882 r. dom pozostawał wspólną własnością rodzin Michała i Bronisławy Rodziewiczów oraz Antoniego Franciszka Praussa. Około 1900 roku Jan Kowalczewski prowadził w północnej części budynku aptekę, jednak wkrótce sprzedał ją aptekarzowi z Sobkowa Stanisławowi Rutkiewiczowi. Apteka ta przetrwała czasy okupacji hitlerowskiej i funkcjonowała do l. 60. XX w., razem z ośrodkiem zdrowia na piętrze. Na miejscu dawnej stajni wybudowano po 1900 r. oficynę mieszczącą kuchnie i pokoik. Po 1900 r. rozebrana została stajnia zajezdna, na jej miejscu wzniesiono niewielka oficynę, mieszczącą kuchnię letnią i pokoik[2].

Dom pod numerem 8

Była to stara stajnia, służąca do trzymania koni pocztowych, zaznaczona na mapie 1820 r. Po śmierci Wincentego Sokołowskiego, syn jego Józef zamierzał około 1847 r. wybudować piętrowy dom czynszowy dla urzędników Sądu Policji Poprawczej. W związku z tym w 1847 roku wziął pożyczkę z kasy miasta Chęcin. Do realizacji nowego domu jednak nie doszło, gdyż siedzibę Sądu przeniesiono do Kielc. Pieniądze przeznaczył na przebudowanie dawnej stajni na zajazd ze stajnią zajezdną, prace zakończył szybko, w 1848 r.[3]

Obecnie budynek, pomimo przebudówek, w dalszym ciągu przypomina stajnię. Jest to budynek parterowy, zbudowany na planie trapezu, dowiązanego do sąsiedniego budynku Zajazdu. Wzniesiony z kamienia murowanego, parterowy, kryty gontem, przedzielony pośrodku bramą przejazdową. Część południowa budynku, dwutraktowa, dwupasmowa, przeznaczona była na izbę szynkową od dwóch oknach i drzwiami od strony wschodniej, nakrytą drewniany stropem. W trakcie drugim, od podwórza, znajdowały się dwa pokoje gościnne. Pod tą częścią wybrano piwnicę nakrytą stropem. Ściany działowe wykonano z drewna o konstrukcji zrębowo – sumikowi – łątkowej. Piec z kominem umieszczony został przy południowej ścianie sieni. Część północna pierwotnie jednoprzestrzenna, zajmowała stajnia z dwoma rzędami żłobów, z drzwiami umieszczonymi w sieni. Ściana frontowa miała kilka rzędów otworów wentylacyjnych.

Józef Sokołowski, borykał się z finansowymi kłopotami, nie wpłacał rat pożyczki,. W rezultacie doszło w roku 1857 doszło do zajęcia jego nieruchomości na terenie miasta, budynki wydzierżawiano.


[1] E. Pustota-Kozłowska, Chęciny. zabudowa ulic miasta…,

[2] Dawny dom zajezdny, obecnie budynek mieszkalno-usługowy, Karta Ewidencyjna Zabytków Architektury i Budownictwa, oprac. S. Parafianowicz 1983, archiwum WUKZ w Kielcach; E. Pustota-Kozłowska, Chęciny-zabudowa ulic miasta…, s…..; plan parteru i piętra, AP w Kielcach, Akta Dyrekcji Ubezpieczeń, sygn. 46,

[3] E. Pustota-Kozłowska, Chęciny. zabudowa ulic miasta…,